Przejdź do głównej zawartości

cuz you had a bad day

Znacie to uczucie,kiedy sprawy wydają się być tak beznadziejne,że nic nie da się już zrobić?Kiedy czujemy się niczym w pułapce bez żadnego wyjścia?No cóż,podejrzewam,że każdy z nas ma w życiu momenty,kiedy same przerażające myśli kłębią się w głowie.Kiedy jesteśmy totalnie bezradni i nie mamy pojęcia co zrobić.Jednak z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.Może w tym momencie go nie widzimy,ale kiedy odrobinę ochłoniemy i uda nam się spojrzeć na problem z innej perspektywy,to z pewnością wymyślimy coś,co będzie kroplą,która wydrąży skałę.Najmniejsze działania w celu poprawy sytuacji są jak najbardziej potrzebne i być może wydaje nam się,że np.wyjście spod kołdry po kilku ciężkich dniach nie jest żadnym wyczynem,to uwierzcie,że nawet to jest świetny,jeśli nie najlepszy początek do lepszego jutra.Nawet mały niewinny uśmiech do lustra może zacząć drogę do poprawy naszego bytu.Nie mówię,że nie mamy prawa do gorszych dni,bo one są niezbędne,by docenić dobre chwile,ale nie możemy z góry przekreślać swoich możliwości.Kiepskie dni się zdarzają i każdemu z nas nie raz coś nie wychodzi,ale gdyby wszyscy ludzie poddawali się po pierwszej porażce,to chyba nadal mieszkalibyśmy w jaskiniach,bo nikt nie dążyłby do odkrycia czegokolwiek.

ENG:Do you know the feeling when everything in life looks terrible?When we think that there's no escape?Well,i think that we all have these bad moments,when horrible thoughts comes to our minds.When we are totally helpless and we have no idea what to do.However there's always something that we can do to improve our situation.Maybe we don't see the way out,but when we look at the problem after a few minutes of break,then we realise that maybe it's not so bad.Sometimes even a little smile can make things better.It can be a great start on the way to be happy again and solve all the problems.I don't say that we can't have bad days,of course we can and they are needed to appreciate the good ones,but we can't say that we are usless just because something went wrong.








Komentarze

  1. Ja właśnie jestem w trakcie tych beznadziejnych dni ..:)
    Fajnie piszesz i ładne zdjęcia ;)
    grlfashion.bogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kiedy zaczyna się jesień to coraz więcej osób tak ma,ale nie martw się,tak jak napisałam postaraj się troszkę ochłonąć,zrelaksować się,a na pewno jakieś rozwiązania przyjdą ci do głowy i jakoś sobie poradzisz,trzymam za ciebie kciuki i dziękuję bardzo :)

      Usuń
  2. Właśnie w takie dni nie warto się poddawać! :)
    http://typical-writers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz rację,powinniśmy się dzięki nim uczyć pewnych rzeczy ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. przykro mi,ale mam nadzieję,że już jest trochę lepiej,na pewno uda ci się wszystko poukładać ;)

      Usuń
  4. rewelacyjna stylizacja :)
    Kochana kliknęłabyś w linki u mnie najnowszym poście ? :)
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/10/okrycia-wierzchnie-zamowienie-z-romwe-i.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Beznadziejne dni mam przeważnie na jesień ale jakoś staram się je zmienić :)
    http://anonimoowax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Super stylóweczka!
    http://gabstylee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja ostatnio mam coraz mniej takich kiepskich dni :)
    http://paulan-official-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Fantastyczna stylizacja, podoba mi się :) Oby było jak najmniej takich dni u Ciebie :)
    Mam prośbę, klikniesz u mnie w najnowszym poście?

    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. You look great dear!

    http://helderschicplace.blogspot.com/2015/10/culottes.html

    OdpowiedzUsuń
  10. też czasami ciężko podnieść mi się po porażce lub złym dniu. najlepiej to się mu nie dać i tyle :P
    bardzo ładna stylizacja!

    http://dalenadaily.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda,ale to normalne,że od czasu do czasu mamy takie dni,dziękuję :)

      Usuń
  11. oj tak tez mam czasem takie :loty: ale gdy tylko się na tym złapie przestaje o tym myśleć bo po co się dołowac :) co będzie to będzie ;)
    Fajna sesja :)
    http://arienns.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie najlepiej próbować poprawić sobie humor niż dołować się jeszcze bardziej,dziękuję :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

LONELINESS

Samotność to temat bardzo obszerny i objawia się ona na wiele różnych sposobów.Można być samotnym w nowym mieście,kiedy wyjedzie się zostawiając wszystkich gdzieś daleko,ale to nazwałabym raczej byciem "samemu",bo znajomych znaleźć można zawsze.Prawdziwa samotność zaczyna się tam,gdzie nie mamy komu się zwierzyć,do kogo zadzwonić w trudnej sytuacji.Co prawda pewnie w gorszym położeniu jest osoba właśnie w nowym mieście,bo nie tak łatwo znaleźć kogoś,komu będzie można zaufać i kto będzie chciał nas wysłuchiwać za każdym razem.Jednak równie źle można czuć się wśród rodziny i przyjaciół,bo albo nas nie rozumieją albo my wolimy zostawić pewne rzeczy tylko dla siebie.Niezależnie jaka jest przyczyna,samotność jest ciężka do zniesienia.Czasami jest to ona chwilowa,czasami stała.Wydaje mi się,że każdemu od czasu do czasu zdarza się poczuć samotnie,jednak to ta długotrwała samotność jest najcięższa do zniesienia.Silnie oddziałuje na naszą psychikę i często czyni bezradnymi w różnych s

just smile :)

Ostatnio było trochę rozważań na temat złych dni,a dzisiaj chciałabym powiedzieć o czymś pozytywnym.A mianowicie tak jak w tytule-o uśmiechu.Zastanawia mnie dlaczego tak rzadko gości on na naszych twarzach.Przecież to takie proste poruszyć ustami i stworzyć piękny uśmiech.Więc czy zależy to od nas czy od otoczenia,że zapominamy o tak prostej rzeczy?A może nie jest to wcale takie proste?Cóż moim zdaniem zdecydowanie zależy to od nas i zupełnie rozumiem fakt,że coraz rzadziej cieszy nas życie,ale właśnie dlatego powinniśmy coś z nim zrobić.Pomyślicie przez chwilę,jak wolicie się czuć.Wolicie być smutni czy weseli?Ja zdecydowanie wolę być wesoła,nie jest to proste patrząc ile mamy "powodów do narzekania".A to pogoda paskudna,a to ten głupi autobus odjechał sprzed nosa,szef,który czepia się o wszystko i zwala na nas kupę roboty czy nauczyciele,którzy wciąż każą się uczyć i odrabiać ogromne ilości prac domowych.Ale czy naprawdę chcemy spędzić życie będąc non stop smutnymi?Ostatnio