Hej hej jak już zapewne wiecie (albo i nie :P ) parę dni temu wróciłam z Sopotu,który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.Spędziłam tam kilka dni i udało mi się odrobinę wypocząć,trochę opalić,chociaż w moim przypadku,żeby można było zauważyć opaleniznę,to musiałabym chyba leżeć na plaży codziennie od rana do wieczora przez miesiąc!haha Niestety,takie są uroki jasnej karnacji.Ale wracając do Sopotu,miasto ma w sobie jakiś urok i dla każdego znajdzie się tam coś "do roboty",zarówno dla tych,którzy lubią aktywnie spędzać czas jak i tych,którzy po prostu wolą poleżeć.Dodatkowo Gdańsk i Gdynia są bardzo blisko i zawsze można wybrać się na zwiedzanie,jedyne moje zastrzeżenie to morze pełne glonów,ale w sumie czego tu wymagać,takie jest polskie morze,a jeśli marzy mi się przeźroczysta woda,to pora odkładać pieniądze na wyjazd za granicę.Podsumowując,Sopot jest jednym z tych miejsc,które zdecydowanie polecam :) Aha,zapomniałabym,ktoś prosi...