Ps.Pozdrowienia sprzed komputera! :P
Znacie to uczucie,kiedy sprawy wydają się być tak beznadziejne,że nic nie da się już zrobić?Kiedy czujemy się niczym w pułapce bez żadnego wyjścia?No cóż,podejrzewam,że każdy z nas ma w życiu momenty,kiedy same przerażające myśli kłębią się w głowie.Kiedy jesteśmy totalnie bezradni i nie mamy pojęcia co zrobić.Jednak z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.Może w tym momencie go nie widzimy,ale kiedy odrobinę ochłoniemy i uda nam się spojrzeć na problem z innej perspektywy,to z pewnością wymyślimy coś,co będzie kroplą,która wydrąży skałę.Najmniejsze działania w celu poprawy sytuacji są jak najbardziej potrzebne i być może wydaje nam się,że np.wyjście spod kołdry po kilku ciężkich dniach nie jest żadnym wyczynem,to uwierzcie,że nawet to jest świetny,jeśli nie najlepszy początek do lepszego jutra.Nawet mały niewinny uśmiech do lustra może zacząć drogę do poprawy naszego bytu.Nie mówię,że nie mamy prawa do gorszych dni,bo one są niezbędne,by docenić dobre chwile,ale nie możemy z góry przekr...
Teatr jest świetny, a dobry udany spektaktl jest często lepszy niż kino :)
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie wolę spektakle niż filmy,ale filmy też bardzo lubię :)
Usuńświetny post i zdjęcia :) wgl super blog :) W wolnej chwili zapraszam też do mnie :) Jeśli mój blog również Ci się spodoba to co powiesz na wspólną obserwację ? :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze taką małą prośbę, mogłabyś poklikać w pare linków z ostatniej notki? Dużo czasu Ci to nie zajmie a na pewno mi pomożesz :)
Pozdrawiam !
www.divoces.blogsot.com
dziękuję bardzo :)
Usuń